Sensacja!!

Coach drużyny NBA Detroit Pistons John Kuester, po lekturze wpisów bloggera z Polski, wystawił na dłużej Jasona Maxiella, który odpłacił się dobrą grą, w tym kluczowymi osobistymi trafionymi w końcówce. Pistons wygrali po dogrywce z Clippers, a wyglądał to tak http://www.nba.com/games/20101112/DETLAC/gameinfo.html Maxiell był ważny, ale największy wkład w zwycięstwo miał Charlie Villanueva. Zebrał tylko jedną piłkę, ale grał intensywnie w obronie i miał dobre zastwienia. Aaa i zdobył 30 pkt. Przy świetnej skuteczności. Dużo można by pisać o tym kim Villanueva nie jest, ale widać, że typ się poprawia - broni lepiej, świetnie rzuca za 3 i wydoroślał. Mówi, że chętnie wchodzi z łąwki, nie zaczyna niepotrzebnych dywagacji, bardziej skupia się na grze.
Clippers grali bez Barona Davisa i Crisa Kamana. I czym tu się podniecać ... Tym bardziej, że Karen Davidson nie osiągnęła porozumienia z Mikiem Illitchem i ponownie otworzyła proces składania ofert na kupno drużyny, hali etc.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz