a jednak się działo

Nie sądziłem, że jakikolwiek deal Prince'a i Hamiltona był prawdopodobny. A jednak było blisko zhandlowania obu http://detnews.com/article/20110224/SPORTS0102/102240475/1127/sports0102/Deals-fall-through-for-Pistons%E2%80%99-Richard-Hamilton--Tayshaun-Prince Było, ale się nie udało.Warto trochę ochłonąć i podkreślić, że żaden z tych ruchów nie wzmocniłby Pistons w tym sezonie. Co do Prince'a za kontuzjowanego Butlera i wybór w chroniony drafcie, Pistons pewnie nie chcieli tracić środków na konieczność podpisania kolejnego rookie, szczegóolnie, że tegoroczny draft ma być ubogi. W takiej sytuacji odejście Prince'a po sezonie jest bardziej opłacalne. Hamilton nie zaakceptował wysokości odkupu zaproponowanej przez Cleveland i nic się z tym nie dało zrobić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz