Cierpliwości ...

... chce nas nauczyć Joe Dumars, Detroit Pistons menedżer. W opublikowanym niedawno na stronie Pistons.com artykule, nadworny pisarz klubu, Keith Langlois, streszcza ogólną strategię Joe D. W skrócie: wspomagać rozwój młodych, nie wykonywać pochopnych ruchów, przygotować się dobrze do draftu, żeby łyknąć kolejnego gracza z potencjałem a'la Greg Monroe, czy Brandon Knight. Trudno się nie zgodzić z tym podejściem. O ile bardzo chciałbym widzieć zwycięstwa, to jeszcze bardziej chciałbym wiedzieć, że Pistons są na drodze w kierunku budowy contendera na długie lata. Mój problem z taką postawą odnosi się jednak do przeszłości. Czy na pewno droga do przebudowy musiała prowadzić przez oddanie Chauncey Billupsa i zainwestowanie w Bena Gordona i Charliego V? Nie chodzi o to, że Billups musiał zostać, tylko o to, jak wykorzystano cap space z jego wymiany. A jeżeli by został, czy drużyna nie wyglądałaby lepiej przebudowując się jak San Antonio, gdzie starzejący się weterani stopniowo oddają pole starannie wybranym młodym? Z tradem Billupsa, czy bez, to mogło wyglądać lepiej. Nie wiemy jak dużą rolę odegrał w tym przeciągający się proces sprzedaży drużyny. Ale nie można zdjąć z Dumarsa winy za podpisanie Bena i Charliego. Ta decyzja była dokładnym zaprzeczeniem strategii konsekwentnej i stopniowej budowy nowych fundamentów, którą Joe D teraz propaguje. Dlatego daję mu, kredyt zaufania, ale warunkowo. Tymczasem rozsiadam się wygodnie na kanapie, obserwując jak zmierzamy do czołówki draftu. Akurat w wybieraniu dzieciaków z college'u szło Dumarsowi dobrze w ostatnich latach. Czekamy.

3 komentarze:

  1. Powiem szczerze ze nie interesuje się koszykówką uniwersytecką więc zastanawiam sie czy będzie jakis zawodnik na pozycji PF lub C który z marszu wejdzie do pierwszej piątki pistons i zmieni oblicze zespołu. Jeżeli tak to rozumiem plan J.Dumarsa i nawet go w pełni popieram.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten draft ma być bardzo mocny, m.i.n dlatego, że część dobrych zawodników wystraszyła się lockoutu i postanowiła zostać w college'u http://www.draftexpress.com/ . Tak się też składa, że czołówka będzie bogata w wysokich i nawet poza pierwszą piątką znajdą się bardzo wartościowi podkoszowi. Więc pod tym względem jest OK. To mój faworyt http://www.youtube.com/watch?v=9hnSpvEPUdw&feature=related Niezbyt wysoki, ale świetny atleta i już trochę ograny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Koleś wygląda nawet nieźle, ale czy to jest zawodnik na nr1 draftu? Wg mnie Pistons powinni odpuścić ten sezon dla wysokiego draftu ( być może nie muszą odpuszczać bo są na tyle słabi że moga grać na maxa) kosztem draftu. Myślę że jeden dobry wysoki zawodnik jest w stanie zmienić pistons ze słabeuszy w conajmniej średniaka. Trzeba przyznać że pistons na pozycji pg i sg sa w nienajgorszej sytuacji, jezeli chodzi o wysokich to jeden Monroe nie wystarczy.

    OdpowiedzUsuń