Wszystkich, kórzy szukają wrażeń z ostatnich meczów odsyłam trzy posty w dół. Podróż trwa!!

Koniec wycieczki. Jak można było przegrać w Denver!! Ben Gordon rzucił 45 pkt. i wyrównał rekord skuteczności za trzy Latrella Spewella - 9 na 9. Zapraszam w dół po refleksje.

5 komentarzy:

  1. Spokojnie nie ma co się wkurzać. Te pregrane zaowocują w przyszłym sezonie wygranymi. Więcej przegranych = lepszy zawodnik z loterii.

    OdpowiedzUsuń
  2. więcej przegranych = lepsze miejsce w loterii a czy lepszy zawodnik, to się dopiero okaże

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybór będzie należał do wielkiego Joe. Patrząc na dwa ostatnie wybory można być optymistą.

      Usuń
    2. No, dla mnie draft będzie najważniejszym wydarzeniem sezonu, szczególnie, że tylu dobrych wysokich się szykuje. Jednak skoro Pistons zaczynają coś grać i walczą, trudno jest się cieszyć z porażek tuż po zakończeniu meczu. W szerszym kontekście jest to oczywiście sytuacja wręcz idealna - drużyna się rozwija, a pozycja w drafcie umacnia.

      Usuń
  3. Szkoda tylko że drużyny które maja podobny bilans do Pistons przegrywaja mecz za meczem. I myślę że robią to celowo.

    OdpowiedzUsuń