Hamilton wykupiony

Niespodziewanie pierwszego dnia obozu przygotowawczego Pistons zdecydowali się wykupić kontrakt Ripa Hamiltona!! Nie, nie chodzi o amnestię. Ta czeka na lepszego kandydata;-)) Zarząd zdecydował się spłacić resztę kontraktu Ripa i pożegnać się z zawodnikiem. Nie sądziłem, że tłok na tyłach obwodu zostanie rozładowany tak szybko i w taki sposób. Decyzje o pozbyciu się Hamiltona nie wynika z przesłanek czysto sportowych. Hamilton, koniec końców, kiedy grał, prezentował się na boisku lepiej  niż Ben Gordon. Natomiast poza nim ... sami wiecie. O ile Tayshaun ma być mentorem i głosem rozsądku w szatni, o tyle zupełnie nie można liczyć w tej kwestii na Ripa. A Gordon potrzebuje swojej szansy. Kontrakt Hamiltona zostanie wykupiony dużo poniżej wartości (blisko 20mln). Mówi się o kwocie 11 mln, co potwierdza trafność decyzji o nie użyciu amnestii. Resztę strat ma mu pokryć dwuletni kontrakt wartości ok.10mln, który zaoferują Bulls. Życzę Ripowi jak najlepiej, ale jestem bardzo zadowolony z tej decyzji.
P.S.
Nie poczyniono postępów w negocjacjach z Rodneyem Stuckey, który nie stawił się na obóz i otwarcie narzekał, że nie widzi już dla siebie miejsca w Detroit. Jest zastrzeżonym wolnym agentem, więc o ile inna drużyna nie złoży za niego oferty, której Pistons nie wyrównają, może tylko wywierać nacisk żeby go sprzedać. Cóż, rotacja Bynum, Gordon, Knight w zupełności mi wystarczy. Nie potrzebujemy malkontentów. Koniec końców, to jest jednak świeży start, już nie tylko w teorii. Go Pistons!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz