Szkoda

Pistons mieli szansę na podtrzymanie dobrej passy i przedłużenie, niespotykanej w ostatnich latach, serii zwycięstw. Z kim jak nie z Washington Wizards!! Cóż, niestety to Wizards byli stroną dominującą. Punktowali w szybkim ataku, sami nie pozwalając na to Tłokom. Jeszcze w trzeciej kwarcie wydawało się, że drużyna dostosuje się i uda im się wycisnąć zwycięstwo grając half court offense. Niestety, za dużo strat, za niska skuteczność. Nawet 27 pkt. Grega Monroe nie wygląda tak dobrze, biorąc pod uwagę, że JaVale McGee dominował w pomalowanym. Przynajmniej umacniamy dobrą pozycję w drafcie. Wtorek, środa - San Antonio i Boston. Łatwo nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz