Hej ...

... kiedy ostatni raz widzieliście 3 akcje Detroit w NBA Top 5? W 2004, 2005 ... tak myślałem. Tłoki pokonały Wizards i jest to wygrana a'la ta z Charlotte. Ale żale loteryjne na bok. Ta drużyna, po starcie 4-20, jest 17-13. Gdyby nie trudny początek z nowym coachem i nową taktyką, realnie walczylibyśmy o play off. Nie chodzi o to, żeby się tym jarać, bo Pistons definitywnie są średnią drużyną, z poważnymi brakami. Ale nie należy ignorować znaczącego rozwoju, jaki nastąpił w drugiej połowie sezonu. Ten postęp naprawdę dużo znaczy i jest podstawą do przyszłych wzmocnień przez draft, wolną agenturę i wymiany.
Wczoraj Wizards nie pomogło hack-a-Ben, bo Wallace trafił 5 z 6 osobistych. Z resztą Big Ben zmiękł i nie mówi już tak kategorycznie o zakończeniu kariery po tym sezonie. Wyraźnie czuje się dobrze w drużynie. Podobno głos fanów też ma dla niego znaczenie. Kto by nie chciał zobaczyć Body w trykocie Tłoków w przyszłym ... niech lepiej zachowa to dla siebie;-))

1 komentarz:

  1. Myślę że Big Ben powinien zostać w Detroit. Mimo, że to wiekowy gracz to na te 12 minut starczy mu sił, a poza tym Monroe mógłby sie od niego wiele nauczyć o dobrej grze w obronie.

    OdpowiedzUsuń