Początek czego?

Wow, Pistons wygrali drugie z trzech ostatnich spotkań. Czy to już postęp? Dokąd nas ten postęp zaprowadzi? Czy do przedsionka play off, zamiast na szczyt loterii? Nawet jeżeli Pistons się podniosą, nie zajdą za wysoko, więc już nie wiadomo z czego się cieszyć. OK, trzeba się cieszyć z wygranych, o ile są etapem rozwoju młodych graczy. A jak było wczoraj z Blazers i wcześniej z Raptors?
Kyle Singler jest nowym Jonasem Jerebko 
Szkoda, że stary siedzi na ławie w kompletnym dołku. Tymczasem The Bucketman zadomowił się w pierwszej piątce i wszyscy wokół korzystają z jego wszechstronności, aktywności i dzielenia się piłką. Singler gra naprawdę inteligentnie. Nie kisi piły, pozwala, żeby gra przyszła do niego. Zbiera, asystuje, biega do kontr i trafia.  Widać te 4 lata pod okiem Mike'a Krzyżewskiego.  Wczoraj zaliczył pierwsze double-double: 16 pkt, 10 zbiórek. Dołożył jeszcze 5 asyst, m.in. taką. Istnieją też mocne przesłanki, że Singler powinien więcej rzucać:


Charlie V, czyli powrót z zaświatów
Wobec tego, że nasz nowy Jonas Jerebko gra jako SG, a stary dołuje, Charlie V niespodziewanie wskoczył do rotacji. W przegranym meczu z Knicks się odblokował, rzucając 17 pkt. Wczoraj dołożył 10 na dobrej skuteczności. Ładnie też dzielił się piłką. Nieźle się rusza i dobrze wygląda. Defensywa dalej kiepska, choć się stara. Cóż, są tacy, którzy narzekają, że zabierze minuty młodym. Ja tam się cieszę. Potrzebowaliśmy wysokiego, który umie rozciągnąć grę. Poza tym, być może dobra postawa Charliego zamieni go z kandydata do amnestii na kandydata do wymiany. Ale do tego jeszcze daleko.
Andre Drummond gra w kratkę, ale powinien grać więcej
Z Toronto zaliczył double - doublePotem dwa razy wypadł słabiej. Ale wciąż jego obecność wzmacnia strefę podkoszową w defensywie w większym stopniu niż mógłby to zapewnić ktokolwiek inny. 
Will Bynum, Jonas Jerebko są w dołku, a rookies w garniturach
Kim English, Khris Middleton, Slava Krawcow nie powąchali ostatnio parkietu. Jonas dotrzymywał im towarzystwa przez cały czas, a Will przeważnie. O JJa się nie boję. Taki walczak i sprytny gracz na pewno znajdzie sposób żeby powrócić do rotacji. Szkoda młodzieży i szkoda, że tak słaba drużyna nie znajduje możliwości stworzenia im, lepszej szansy pokazania się.

3 komentarze:

  1. Początek niczego. Myślę że tak będzie do końca sezonu że wygrają dwa mecze z trzech a potem przegrają pięć z rzędu.

    OdpowiedzUsuń
  2. taktyka Franka dac nam nadzieje na Playoff przed sezonem pozniej serią porazek nam ją odebrać...za to dać nam nową nadzieje na wysoki pick w drafciu by na koncu nam go odebrać i zostawic z niczym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu opisujesz taktykę z zeszłego sezonu. Teraz to jeszcze za wcześnie pisać że idziemy po czołowe miejsce w drafcie. Rozegrano dopiero 15 spotkań i wszystko może się zdarzyć. Pamiętajmy że Tłoki mają już za sobą kilka wyjazdowych meczy na zachodzie, gdzie jednak trudniej o wygraną niż na wschodzie. Jednak moje zdanie podtrzymuję, że wygrają dwa mecze z trzech potem przegrają pięć pod rząd i będziemy wybierać w drafcie w okolicy 10 miejsca.

      Usuń