Tom Gores na podium


W indeksie na stronie Pistons mamy pełną relację z konferencji prasowej Toma Goresa. Początkowo wyglądało to wręcz kuriozalnie, ze względu na problemy z mikrofonem. Gores nie mówił zbyt płynnie, powtarzał frazesy i wyglądał na dosyć zakłopotanego sytuacją. Ale kiedy przyszło do pytań i odpowiedzi, stał się bardziej bezpośredni i pokazał się z dobrej strony. Dał do zrozumienia, że dążył do przyspieszenia procesu, żeby mieć czas na działanie: "We will be very thoughful and we will be making decisions quickly". Oświadczył, że Joe Dumars zostaje, a on i jego współpracownicy będą bardzo wymagający w stosunku do Dumarsa, co ten ostatni przyjął ze śmiechem. Podkreślił kilkukrotnie rolę ciężkiej pracy i integracji The Palace, swojej firmy Platinum Equity, zarządu i graczy w jedną strukturę. Jak powiedział "I promise I will lose sleep to deliver to the standards.” Czekamy. Teraz tylko kwestią dni powinny być zmiany personalne i organizacyjne w klubie. No dobra ... chodziło o zwolnienie Johna Kuestera. Ale to dopiero początek. Gores podkreślił, że on i jego współpracownicy Phil Norment i Bob Wentworth będą się uczyć w biegu i mogą popełnić niejeden błąd. Ale o to chyba nikt nie ma pretensji. Tłoki nareszcie zaczęły pracować.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz