Jazz Thing

Świetny analityk NBA David Aldridge przypomina tu jak dobrym partnerem do wymiany są obecnie Utah Jazz i jak wciąż pasującym do nich graczem jest Rip Hamilton. Jazz, z numerem 3, pozyskali w drafcie wysokiego Enesa Kantera. Kanter ma tylko 19 lat i nie mógł grać w college'u, ale jest rozwinięty fizycznie (211cm, 116kg), ma umiejętności w grze pod koszem po obu stronach boiska i profesjonalne doświadczenie z gry w Fenerbahce. Wygląda na to, że jest o wiele bardziej dojrzałym graczem niż drugoroczniak Derrick Favors, na którego Jazz też bardzo liczą. Tymczasem w pierwszej piątce grają Al Jefferson i Paul Millsap. Obaj dobrze się spisywali, ale z nimi na boisku Jazz mają trochę za mało centymetrów i bloków. Biorąc pod uwagę nadzieje jakie przebudowujący się Jazzmeni pokładają w Favorsie i Kanterze, wygląda na to, że Millsap może być kandydatem do wymiany. Oczywiście można powiedzieć, że Millsap jest niski jak na PF, że nie będzie w stanie chronić pomalowanego przed wysokimi podkoszowymi, etc. Ale dla drużyny, która ma tyle problemów co Pistons, dodanie gracza, który jest na fali wnoszącej, jest silny, szybki, dobrze zbiera i umie zagrać tyłem do kosza byłoby świetnym posunięciem. Potem można się martwić co zrobić z Charliem Villanuevą, który byłby trzeci na pozycji za Millsapem i Jerebko. I jeszcze jedno, sprawdźcie miejsce urodzin Millsapa na wiki: Monroe, Louisina. To się czyta!!

Szkoda tylko, że na wymiany trzeba będzie poczekać do końca nadchodzącego lockoutu, co nikt nie wie kiedy nastąpi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz