Miły akcent

Pistons w końcu udało się przełamać serię porażek z Bulls, która zakończyła się na ... hmm ... 18. W niedzielę prowadzili prawie przez cały mecz, pewnie krocząc po zwycięstwo. Nie była to też zupełnie gra o pietruszkę, bo Bulls walczą o przewagę parkietu w pierwszej rundzie play off. Miejmy nadzieję, że dla Pistons będzie to zapowiedź nawiązania bardziej wyrównanej rywalizacji z Chicago w nadchodzących latach. Zapraszam na skrót.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz