8 - 7 Heat check

Co można napisać o tym meczu? Heat mieli bilans 7 - 1 i jedną z najlepszych defensyw ligi. Nie spodziewałem się zbyt wiele. Co najwyżej brzydki mecz i wyciśnięte zwycięstwo. Tymczasem Andre Drummond zaczął jakby chciał zablokować każdy rzut, przejąć każdą piłkę i ukarać każdego, kto zapuści się w pomalowane. Przestawiał Hassana Whiteside'a, udaremniał próby wejść, dominował. Skończył z 18 pkt, 20 zbiórkami i 5 blokami. A reszta dołączyła do zabawy. Reggie Jackson był skuteczny i niczego nie forsował, Ersan Ilyasova dobrze się bawił zwodząc Chrisa Bosha pass fake'm, Anthony Tolliver budzi się z jesiennego snu - 4/6 za trzy i duuużo pewności siebie. Pistons trafiali zza łuku ze skutecznością prawie 52% (16/31) wobec 30% Heat, 18 razy zbierali na atakowanej desce, Dwyane Wade rzucił 2 pkt, a Chris Bosh 9 ... One of those days!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz