Full clip

Wychodzę na chwilę z lockoutowej zamrażarki, bo strona Pistons.com rozpoczęła właśnie analizy członków sztabu trenerskiego drużyny. Zespół Lawrence'a Franka tworzą Brian Hill, Roy Rogers, John Loyer, Dee Brown, Charles Klask i Steve Hetzel. Jest jeszcze skaut Bill Pope i koordynator wideo Ryan Winters. Trzech ostatnich oraz Hill kontynuują swoją prace dla Pistons.

 Na pierwszy ogień idzie Roy Rogers. 22 wybór w drafcie '96, rozpoczął karierę w Vancouver stając się typowym ligowym i światowym journey man. Karierę zakończył w Polsce, w Noteci Inowrocław. U Franka ma odpowiadać za rozwój wysokich, zagrania specjalne - z time outów, kontry, wolne, etc. oraz prowadzić zaawansowane statystyki defensywne graczy. Zapraszam do krótkiej charakterystyki sylwetki Rogersa, również pióra Keitha Langlois.
Miło się to czyta. Nawet ciepło mi się zrobiło na sercu i przestałem się na chwilę obrażać na koszykówkę zawodową. Ale cóż, wracam do NCAA, która coraz bardziej mi się podoba.


A tutaj przypomnienie głównego powodu, dla którego chcąc nie chcąc, po lokaucie powrócę do bieżącego komentowania Tłoków. Tak, tak, chodzi o Grega Monroe!! Mam nadzieję, że Rogers pomoże w rozwoju naszej największej nadziei. GM standing still !!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz