Nie mam czasu żeby na bieżąco relacjonować "Melodramę" czyli transferową sagę Carmelo Anthony'ego, lub raczej grę, która się wokół niego toczy. Podsumowując, ze strony New Jersey jest propozycja wymiany: Devin Harris, Derrick Favors, Anthony Morrow, Kris Humphries i wybór w pierwszej rundzie draftu do Denver, Troy Murphy i Johan Petro do Detroit, Carmelo Anthony, Chauncey Billups, Rip Hamilton do New Jersey. Poziom spekulacji i plotek jest już naprawdę niespotykany. Menadżerowie wypuszczają kolejne strzępy informacji, żeby wywrzeć jak największą presję na drugą stronę. Detroit występuje tu jako dodatek i na szczęście tej presji bezpośrednio nie podlega. Przy całym domniemanym zaawansowaniu procesu, trzeba pamiętać, że cały deal opiera się na gotowości Carmelo do podpisania nowej umowy z Nets. A tej gotowości ponoć nie ma. Carmelo chciałby grać w Knicks, a skoro to się obecnie nie zdarzy, bo ci nie mają za kogo wymienić Melo, Denver negocjuje umowę z Nets, która pozwoliłaby im znacząco zredukować koszty i pozyskać młodych graczy do przyszłej przebudowy. Natomiast, jeżeli Melo nie zdecyduje się na przedłużenie umowy, New Jersey raczej nie wejdzie w ten układ. Piszę "raczej" bo teoretycznie mogą pozyskac Melo i zakładać, że przekonają go do końca sezonu - ale to byłaby strategia samobójcza. W tej sytuacji najmocniejsze karty trzyma sam Anthony i o ile do gry nie wejdzie taki zespół jak Dallas, który chce się koniecznie wzmocnić na ten sezon, to gwarancją umowy będzie tylko zgoda gracza na podpisanie nowego kontraktu.
Mając to w pamięci, trzeba zachować daleko idący sceptycyzm w podejściu do tematu. Jednocześnie polecam przyjrzenie się jak ewentualny deal wzmocniłby pozycję Pistons na rynku transferów i wolnych agentów http://www.pistonpowered.com/2011/01/carmelo-anthony-trade-could-allow-pistons-to-spend-9-million-in-free-agency-then-re-sign-rodney-stuckey-tracy-mcgrady-and-jonas-jerebko/
Istnieje też możliwość, że umowa z NJ jest dla Denver tylko pretekstem do pokazania Melo, że nie ma szans na transfer do zespołu lepszego niż Nuggets. Przy takim założeniu, Denver podtrzymywałoby spekulacje transferowe, a zdecydowaliby się na sprzedaż, tylko jeżeli Carmelo tuż przed zamknięciem okna transferowego, nadal twardo odmawiałby podpisania nowej umowy w Denver. Jest to o tyle istotne dla Pistons, że niepewność co do losu Hamiltona ciąży też na perspektywie wymiany Tay'a Prince'a. Prince jest w ostatnim roku kontraktu, gra dobrze i Detroit spokojnie może czekać do zakończenia sezonu i ewentualnie nie przedłużać umowy. Pistons niechętnie pozbyliby się obydwu weteranów już w połowie bieżącego sezonu, ale chętnie pozbyliby się jednego z nich. Tymczasem zespoły takie jak Dallas są potencjalnie zainteresowane Prince'm i już chciałyby wiedzieć czy jest dostępny. Uff ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz